czwartek, 24 listopada 2011

Logowanie za pomocą Windows Live ID

W Windows 8 pojawia się nowy typ konta użytkownika. Dotychczas można było się zalogować jako użytkownik lokalny lub jako użytkownik domenowy z Active Directory. Teraz dochodzi możliwość logowania się jako użytkownik Windows Live.

Jeśli włączysz ten tryb, twoje konto lokalne zostanie połączone z kontem WindowsLive. Zmieni się hasło na takie, jakie masz w serwisie. Obraz konta też zastanie zastąpiony przez zdjęcie z Live. Zmiana obrazu na komputerze pociągnie za sobą automatycznie aktualizację online.

Co daje połączenie konta? Wydaje się, że niewiele. Automatycznie można się teraz logować do usług Windows Live czy Hotmaila, ale tylko jeśli używasz Interenet Explorera. Pozostałe przeglądarki nie mają do tego dostępu. Automagicznie też zalogujesz się do Messengera czy jakiejkolwiek aplikacji z Windows Live, którą masz zainstalowaną.

Dodatkową korzyścią ma być możliwość zapamiętania ustawień systemu i uzycia ich na dowolnym innym komputerze. Dla mnie to troche za mało korzyści, przełączam się z powrotem na konto lokalne.

środa, 2 listopada 2011

Windows Developer Preview - Sztuczki z Menu Start

Niektórych użytkowników drażni nowe Menu Start. Ale za pomocą prostego triku można przywrócić sobie menu w starym stylu. Należy otworzyć Edytor Rejestru (Win + R → regedit.exe), znaleźć klucz HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows \CurrentVersion\Explorer i zmienić wartość RPEnabled na 0. 

Po zmianie pojawi się stare menu takie, jakie jest znane z Windows 7. Mimo to nowe menu nadal jest dostępne, tylko kafelki są mniejsze. Po najechaniu na krawędź ekranu pojawia się "charm", jak go nazwali twórcy, który otwiera kafelki. Pojawią się też po naciśnięciu przycisku Windows na klawiaturze.

Przy tych ustawieniach znikają też niektóre nowe elementy systemu: 
Eksplorator będzie teraz bez wstążki

Nowy Windows Explorer
Stary Windows Explorer
Task Manager też wraca do starej wersji.

Nowy Task Manager
Stary Task Manager
Widok na starym menadżerze zadań sugerowałby, że pulpit, Menu Start, panel wyszukiwania i tło są traktowane przez system jak aplikacje.

Możliwe, że ten tryb jest przeznaczony tylko na wewnętrzne potrzeby programistów, ponieważ pojawił się na pulpicie napis ostrzegający mnie przed ujawnianiem poufnych informacji i grożący zwolnieniem.

poniedziałek, 31 października 2011

Wrażenia po kilku tygodniach

Opiszę swoje wrażenia po kilku tygodniach używania systemu. 

Pamiętam pierwszy dzień testu. W pewnym momencie chciałem już zrezygnować i odinstalować go wracając do Windows 7. Potem już było łatwiej. 

Na szczęście Windows 8 oferuje pulpit, który jest niemal identyczny z pulpitem z Windows 7. Zarówno pasek zadań, gadżety, interfejs Aero działa tak samo. Jedynym odmiennym elementem jest Menu Start. 

Programów w stylu Metro jest kilka, ale rzadko z nich korzystam. Fajna jest pogoda, ale nie pokazuje temperatury w stopniach Celsjusza. Dobra jest gra 5-in-a-row.

EDIT: Dzięki komentarzom na dobreprogramy.pl dowiedziałem się, jak można zmienić na stopnie Celsjusza. Najwyraźniej nie było to dla mnie tak intuicyjne, ale aplikacje w Metro mają swoje ustawienia. Należy najechać myszą na lewą dolną krawędź ekranu, następnie wybrać "Settings". Tutaj w "Weather preferences" można wybrać jednostki.

Internet Explorer 10 z Metro UI działa niesamowicie wolno. Nie obsługuje wtyczek, więc np. z YouTube można się pożegnać. W trybie pełnego ekranu nie widać innych kart ani paska adresu, więc nie wiem dokładnie ile mam ich otwartych. Pasek adresu jest na dole, czyli odwrotnie niż we wszystkich innych przeglądarkach. Natomiast przy uruchomieniu z pulpitu IE 10 działa w trybie okienkowym, w którym nie różni się ani trochę od IE 9. Działają też wszystkie pluginy. Na szczęście można zainstalować inne przeglądarki, więc zaraz po zainstalowaniu sprawdzonego już Chrome poczułem się lepiej.

W tej chwili korzystam z niego tak, jakbym używał Siódemki, tylko w angielskiej wersji. Preview nie ma i nie będzie mieć innych wersji językowych. Niektóre języki być może pojawią się w wersji Beta. Zainstalowane mam większość aplikacji, z których korzystałem w Win7, takich jak Chrome, Office, komunikator, odtwarzacze. Poruszam się głównie w ramach pulpitu i aplikacji w starym stylu UI. 

czwartek, 27 października 2011

Windows Developer Preview - do kiedy można używać

Podobnie jak wersja beta Windows 7, którą można było używać tylko przez jakiś czas, tak samo Windows Developer Preview też ma datę przydatności. Konkretnie, jest to 12 marca. Tego dnia system powinien przestać działać. O której godzinie najwyraźniej zależy od twojej strefy czasowej.
(Aby zobaczyć u siebie ten ekran, wciśnij klawisze Windows+R i wpisz komendę winver.)

Przeczytałem też dokładnie licencję. Tam z kolei jest inna data - 8 marca.
"Term. The term of this agreement will expire on March 8, 2012 (“the expiration date”)."

Natomiast do tego czasu można cieszyć się darmowym i legalnym najnowszym systemem operacyjnym. Ponieważ system jest aktywowany automatycznie przy pierwszym uruchomieniu, jeśli jest podłączony do Internetu, jest dostęp do aktualizacji czy Defendera (wbudowanego antywirusa).

Zgodnie z lincencją, wersja Preview wysyła też automatycznie informacje o tym, jak używasz systemu do firmy Microsoft. Można to jednak wyłączyć - wybierz Search (Windows+W), w zakładce Settings wyszukaj "Change Customer Experience Improvement Program settings". Tam można zmienić, czy chce się brać udział, czyli wysyłać swoje informacje do MSFT.

środa, 12 października 2011

Windows Developer Preview - Aplikacje

System jest dostarczony z kilkoma aplikacjami. Oczywiście w finalnej wersji mogą się pojawić inne.
  • Internet Explorer 10 - występuje w dwóch smakach. Uruchomiony z pulpitu otwiera się w zwykłym oknie. Wygląd jest znany z IE 9.
    Natomiast gdy uruchomimy go z Menu Start (kafelki), otworzy się w trybie pełnoekranowym, w stylu Metro. I to jest właśnie druga z największych zapowiadanych zmian.
Styl Metro pojawił się już w Windows Phone 7. Jego elementem są właśnie: kafelki, duże, czytelne czcionki, programy uruchamiane w pełnym ekranie.
Internet Explorer w stylu Metro ma nie używać żadnych wtyczek, takich jak Flash czy Silverlight (twórcy pisali już o tym na swoim blogu). Strony muszą opierać się na nowych technologiach zalecanych przez MS, takich jak HTML5, JavaScript i CSS3.
  • Remote Desktop - zdalny pulpit chyba jeszcze wymaga dopracowania. Pomimo kilkukrotnych prób, nie udało mi się połączyć z innym komputerem. Najczęściej po otwarciu aplikacji widziałem długo zielony ekran, potem pojawia się pole do wpisania nazwy zdalnego komputera. Niestety, po wpisaniu adresu IP nigdy nie udało się podłączyć.
  • Socialite - ta aplikacja służy do obsługi sieci społecznościowych. A przynajmniej wszystko na to wskazuje. Zaraz po uruchomieniu aplikacja prosi o podanie loginu do Facebooka i danie dostępu dla odpowiedniej aplikacji. Jednak, zarówno z mojego doświadczenia, jak i komentarzy na ich stronie na FB wynika, że to niestety nie działa. Jedyne, do czego udało mi się dojść to ekran wyświetlający "Logging in..."
  • Tweet@rama - miła aplikacja do czytania i publikowania na Twitterze. Tym razem działa.
  • 5 in a row - stare, dobre kółko i krzyżyk na całą kartkę. Algorytm przeciwnika komputerowego jest naprawdę dobry. Można też zagrać w dwie osoby.
  • Weather - podobnie, jak w gadżetach, można wyświetlić sobie pogodę w dowolnym mieście oraz prognozę na najbliższe pięć dni. Szkoda, że temperatura jest podawany tylko w stopniach Fahrenheita.
EDIT: Jednak można zmienić na stopnie Celsjusza. Należy najechać myszą na lewą dolną krawędź ekranu, następnie wybrać "Settings". Tutaj w "Weather preferences" można wybrać jednostki.
  • Store - niestety, Windows Store nie jest dostępny w wersji Preview.
  • News - czytnik RSS
  • Memories - program do tworzenia "scrapbooków", czyli czegoś w rodzaju pamiętnika składającego się ze zdjęć, opisów, itp...

Windows Developer Preview - Menu Start

Największa zmiana w systemie to właśnie słynne menu Start.

Co prawda w lewym dolnym rogu znajdziemy znajome logo Windows, otwierające menu, to po kliknięciu rozwinie się coś całkiem nowego.

Nowe menu opiera się na "kafelkach". Kliknięcie na którymś z nich powoduje otwarcie aplikacji.

Pulpit jest tu traktowany tak, jakby był jeszcze jedną aplikacją.Pulpit sam w sobie jest bardzo podobny do tego znanego z poprzedniej wersji.

W pierwszej chwili bardzo brakowało mi pola do wyszukiwania programów, do którego przyzwyczaiłem się w Vista i "siódemce". Na szczęście, wystarczy najechać myszką na bok ekranu obok menu, wybrać"Search", a otworzy się z prawej panel do wyszukiwania z ostatnio używanymi programami.


Można przeszukiwać aplikacje, opcje ustawień lub pliki.

wtorek, 11 października 2011

Windows Developer Preview - pierwsze wrazenia

W tej chwili pisze tego posta na nowym systemie. Byc moze bedzie chaotycznie, ale tak sie troche czuje, probujac ogarnac roznice.

Przede wszystkim, pewnie zauwazyliscie, nie uzywam polskich znakow. Jak dotad nie znalazlem jeszcze opcji roznych klawiatur. W koncu to tylko wersja Preview.

Windows Developer Preview ma ten feeling z urządzeń przenośnych. Programy nie mają przycisku do zamykania, można je zminimalizować, ukryć, ale z całkowitym zamknięciem to już bardziej skomplikowane. Ja używam Task Managera (Ctrl+Shift+Esc). Jeśli są na to prostsze sposoby, proszę o komentarz.

Systemu można używać wygodnie za pomocą myszy (testuję go na netbooku), ale cały czas mam wrażenie, że powinienem mieć raczej ekran dotykowy. Taki był zresztą zamiar autorów.

Windows Developer Preview - Instalacja (aktualizacja)

Przyzwyczailiśmy się już, że instalacja Windows przebiega z coraz mniejszą ilością wymaganych kliknięć. Podobnie i tym razem, wystarczy kilka kliknięć (potwierdzenie umowy, wybór sposobu aktualizacji, wybór sieci Wi-Fi) i to wszystko.
Potem pozostaje już tylko czekać. Czeka się długo. Najpierw jest sprawdzanie systemu, potem jest sprawdzenie kompatybilności... Komunikat "This will take a few minutes" będziesz często widzieć. 

Programiści najwyraźniej postanowili pokazać, jacy są zabawni. Np. przy wyświetleniu umowy licencyjnej umieścili komentarz "Make our lawyers happy". Ciekaw jestem, czy to pozostanie w wersji finalnej.

W końcu system zostaje zainstalowany. Z wyjątkiem czasu trwania, możemy być zadowoleni z łatwości instalacji. Najlepiej po prostu zostawić komputer na chwilę w spokoju, a wszystko stanie się automatycznie.

Windows Developer Preview - przygotowanie do instalacji

Jeśli już wybraliśmy, którą wersję Developer Preview chcemy zainstalować (32-, 64-bitową lub też z dodatkowymi narzędziami programistycznymi) i pobraliśmy obraz ISO płyty, można dokonać instalacji albo jako od podstaw (clean install), albo jako aktualizacja z Windows 7 lub XP. Aktualizacja jest jednak możliwa tylko w wersji bez dodatkowych narzędzi. Jeśli chcemy mieć dostęp do Microsoft Visual Studio 11 Express, musimy instalować od zera.

Jeśli wybierzemy aktualizację, wystarczy wypalić płytę lub zamontować ją np. przy pomocy Daemon Tools. Oczywiście aktualizować można tylko ten sam typ platformy, czyli nie można np. zaktualizować wersji 32-bitowej do 64-bitowej.
W przypadku czystej instalacji też nie ma problemu, jeśli instalujemy z płyty. Co jednak, jeśli instalujemy na netbooku, który nie ma stacji DVD?

Metoda taka sama, jak w przypadku Windows 7 nie zawsze się sprawdza. Z pomocą przychodzi co prawda Windows 7 USB/DVD download tool. Przy pomocy tego narzędzia możemy utworzyć bootowalny napęd USB. Potrzebny będzie pusty pendrive o co najmniej 4 GB pojemności. Pobieramy program, instalujemy go i uruchamiamy. Prosty kreator w 4 krokach poprowadzi nas przez przygotowanie napędu. Będziemy musieli tylko wskazać obraz płyty, czy tworzymy uruchamialny USB czy DVD. Narzędzie sformatuje nośnik i nagra na niego pliki instalacyjne. Niestety, w moim przypadku program nie był w stanie utworzyć odpowiedniego boot sektora dla wersji 64-bitowej. Przy wersji 32-bitowej żadnych problemów nie było.

czwartek, 29 września 2011

Windows 8 - pierwsze informacje

Pierwszy raz o planowanym Windows 8 usłyszałem z tego flmu na YouTube:


Postanowiłem wypróbować go, jak tylko będzie dostępny.
Aż wreszcie na konferencji BUILD została ogłoszona pierwsza wersja beta, którą można sobie pobrać i zainstalować (do pobrania stąd: msdn.microsoft.com/en-us/windows/apps/br229516).

Na tym blogu będę opisywać moje wrażenia z instalacji i użytkowania nowego systemu.

A tutaj jest link do oficjalnego bloga zespołu tworzącego Windows 8: blogs.msdn.com/b/b8/

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Windows 8 pre-beta - pierwsze wrażenia

 Jako że pojawiła się taka wersja dostępna dla wszystkich postanowiłem ją zainstalować i przetestować oraz opisać swoje pierwsze wrażenia i nie tylko.

System można pobrać ze strony Microsoftu. Pobrany jest obraz ISO, który należy wypalić dowolnym programem, który takie obrazy obsługuje.

Instalacja

Specjalnie się nie różni - początek jak Windows 7 i wszystko dąży do tego by jak najmniej zadać pytań użytkownikowi. Instalacja przebiega bardzo szybko (chyba szybciej niż w przypadku Windows 7). Pytania jakie zadaje to w zasadzie nazwa komputera oraz czy chcemy skorzystać z domyślnych ustawień czy wybrać pewne opcje.

Zdecydowałem się na tę drugą opcję i to co mogłem ustawić przy instalacji to: - Udostępnianie zasobów itp - Windows Update - Pomoc w ulepszaniu produktu - Poszukiwanie rozwiązań problemów w trybie online

Po tych czynnościach poproszony zostałem o zalogowanie się i do wyboru były następujące opcje: - stworzenie identyfikatora LiveID - użycie istniejące identyfikator LiveID - korzystanie bez użycia identyfikatora LiveID

Wybrałem opcję użycie istniejące identyfikatora i zalogowałem się bez problemu. Przez chwilę były tworzone tylko jakieś informacje o użytkowniku.

Rozpoczęcie pracy

Po instalacji bez zbędnych pytań i ustawiania szeregu opcji można było rozpocząć prace. Moim oczom ukazało się interfejs Metro (lub w stylu Metro czy jak go tam zwą w tym systemie). Wiedziałem już, że poprawnie system wykrył wszystkie albo prawie wszystkie sterowniki - ponieważ dźwięk, obraz i sieć działały.


Wracając do interfejsu - wygląda ładnie, animacje przechodzenia między oknami i otwieranie się wbudowanych aplikacji działa szybko. Jednak też widać, że jak kiedyś dążono (zaczynając od XP) do zaokrąglania przycisków i ikon oraz upiększania każdego okienka tutaj wszystko prosto - jak w Windows Phone 7 - w końcu ten system powinno dać się też obsługiwać z ekranu dotykowego a wszelkie upiększenia mogłyby przeszkadzać.

W menu na starcie mamy możliwość przejścia na klasyczny pulpit, dostęp do internetu, sklepu, kilka gier, notatnik, budzik i inne aplikacje (w tym społecznościowe).

Jak narazie nie wiem (lub ta opcja nie działa) jak dodawać coś do interfejsu za to łatwo coś usunąć...

Problemy

Niektórzy zamiast słowa problemy użyli by wyzwania - no tak praca w tym systemie na starcie to może być wyzwanie dla starszych, przyzwyczajonych do klasycznego interfejsu użytkowników.

Klikając desktop liczyłem, że będę mógł pracować tak jak w starej 7, niestety się rozczarowałem. Klikając start wracamy do interfejsu metro. Nie wiedziałem gdzie szukać starych aplikacji a zamknięcie systemu to wcale nie taka łatwa sprawa.

Brak klasycznego menu start to dla mnie minus, no chyba że całość ostatecznie będzie inne. Na to musimy jednak jeszcze poczekać.

Na plus jest ilość zajmowanego miejsca czyli około 10GB. Jednak patrząc na rozmiary dzisiejszych dysków i ich ceny to specjalnie nie robi różnicy gdyby zajmował nawet 30GB.

Wymagania

Próbowałem zainstalować system na maszynie wirtualnej jednak za każdym razem nie chciał się uruchomić. Na test wybrałem średniej klasy maszynę, która dobrze sprawdza się do zadań biurowych.

Przy generalnie słabych parametrach sprzętowych system pracuje rewelacyjnie, zero zacięć czy innych dziwnych reakcji.

Start systemu jest szybki ale nie tak szybki jak to głosi Microsoft czyli niby 8 sekund. Szkoda że nie podają przy jakich parametrach w te 8 sekund startuje.

Aplikacje

Uruchomiłem w sumie wszystko co widziałem i większość aplikacji przystosowana jest do korzystania z ekranu dotykowego lub akcelerometru.

Widoczna jest też integracja z LiveID, gdzie jeżeli tylko to możliwe możemy korzystać z dobrodziejstw chmury od Microsoftu.



 

Podsumowanie

Nie śledziłem wszystkich poprzednich newsów na temat Windows 8, także możliwe, że to co opisałem było już gdzieś opisane i tylko wydziwiam. Moje wrażenia są mieszane co do nowego systemu. Dla świeżych użytkowników, takich co np korzystają z tabletów lub ekranów dotykowych lub osób starszych nieradzących sobie z klasycznym system możliwe że będzie to łatwiejsze. Na starcie mamy do wyboru skorzystanie z internetu, notatek, zegara-alarmów i prostych gier. Dla wielu użytkowników dziś pewnie wystarcza głównie przeglądarka internetowa. Animacje okien są ładne, płynne, internet explorer w trybie pełnoekranowym wygląda super - to mi się podoba tak jak i klient zdalnego pulpitu (niby nic specjalnego a jednak). Ale obsługa pulpitu i aplikacji już nie przypadła mi do gustu - wygląda to tak jakby dążyli w kierunku Maców lub podobnych, tak by użytkownik jak najmniej mógł zepsuć. Zdaje sobie sprawę, że jest to Developer Preview także wiele rzeczy pewnie nie będzie działać jak należy lub może być dalekie od końcowego efektu jednak mam nadzieje, że niektóre, klasyczne rzeczy wrócą.

Popracuje jeszcze trochę na tym systemie i jeżeli będzie coś ciekawego to postaram się opisać ale tym razem już zdecydowanie krócej.